Altanka, progi
Pogoda dosłownie nas rozpieszcza... W tamtym roku o tej porze zima, a w tym roku mam wrażenie że specjalnie dla ns wiosna przywędrowała sporo wcześniej.
Nie wiem czy pamiętacie ale naszą budowę naszego domu zaczynaliśmy od altanki, tak aby nie marnować czasu i na działce coś się już pojawiło. Do skończenia jeszcze nam trochę zostało, ale dzięki pogodzie, po pracy czy w soboty można coś "ogarnąć". Jeszcze zostało nam trochę bali drewnianych i z nich stwierdziliśmy że będą również krawężniki. Kamień wysypany i teraz się zastanawiamy nad wykończeniem, mąłżon myśli o kostce brukowej, a mnie marzy się widziana w tamtym roku, w przy-zamkowej stajni posadzka z drewnianych kostek. Wyglądała niesamowicie. No ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Komentarze